Mark Forkner, były pilot Boeinga, oskarżony w związku z 737 MaxJet

Ale nawet gdy Boeing wyszedł z kryzysu Maxa, stanął w obliczu innego: epidemia wirusa koronowego zablokowała samolot, sparaliżowała linie lotnicze na całym świecie i zmusiła wielu do ponownego rozważenia, a przynajmniej opóźnienia, planu zakupu nowych samolotów. Jest również w Boeingu Ograniczenie produkcji i wstrzymanie dostaw 787 Dreamliner W obliczu troski o jakość.

FAA i Boeing odmówiły komentarza.

MCAS, oprogramowanie sterujące lotem kontrolowane przez wypadek, zostało zaprojektowane, aby przeciwdziałać kursowi Maxa w określonych sytuacjach. Działa tylko przy określonych prędkościach, Boeing i Mr. Forkner powiedział FAA w czerwcu 2015 r., zgodnie z aktem oskarżenia.

W tamtym czasie pan Forkner był głównym pilotem technologicznym Boeinga, na wyższym stanowisku odpowiedzialnym za kontakt firmy z zespołem FAA w celu ustalenia, jakiego szkolenia piloci potrzebują przed lotem do Maxa.

Podczas symulowanego lotu testowego w listopadzie 2016 r. pan. Forkner odkrył, że oprogramowanie może wyzwalać małe prędkości, które zwykle obejmują to, czego doświadcza się podczas odlotu i lądowania. Niedługo potem podzielił się swoim odkryciem z kolegą, który wysłał wiadomość błyskawiczną, mówiąc: „W zasadzie okłamałem kontrolerów (bezwiednie)”.

Pan. Forkner nie podzielił się tym odkryciem z agencją i w wielu przypadkach sugerował usunięcie Maxa z nadchodzącego raportu FAA, ponieważ zgodnie z aktem oskarżenia „poza zwykłą kopertą operacyjną”. Na podstawie tych informacji firma usunęła odniesienie do oprogramowania z raportu, a MCAS wydał później instrukcje i materiały szkoleniowe.

Oprogramowanie okazało się działać w ciągu kilku minut od awarii w Indonezji i Etiopii.

Przed ponownym zezwoleniem Maxowi na lot, FAA powinna powstrzymać się od nieprawidłowego działania Boeinga MCAS i zaktualizować oprogramowanie wyświetlacza, aby ostrzec pilotów, gdy dane dotyczące kąta samolotu z czujników są niespójne.